Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydawnictwo Zysk i spółka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wydawnictwo Zysk i spółka. Pokaż wszystkie posty

środa, 3 lipca 2013

Bajeczki Ekonomiczne


Źródło: solarisnet.pl
Niedawno w moje ręce wpadła wydana już jakiś czas temu książka Macieja Rybińskiego. Wielu osobom, szczególnie w internecie, jest on już znany. Jednak pierwszy raz dotarłem właśnie do tej książeczki, bo trudno nazwać ją książką, która jest zarówno zabawna jak i pouczająca.

"Bajeczki ekonomiczne" to bardzo mała książeczka, mająca około 190 stron. Znajdziemy tam nie tylko ciekawe bajeczki, które zainteresują starszą młodzież jak i dorosłych, ale również kilka trafnych dowcipów i ciekawych rysunków. Jest to idealne narzędzie do spędzenia kilku ciekawych momentów chociażby na plaży czy podczas samotnego grillowania.

Książeczka została wydana w 2012 roku nakładem wydawnictwa Zysk i spółka. Zmarły trzy lata temu dziennikarz i komentator ekonomiczny błyskotliwie skłania do zastanowienia się, jak by tu przedstawić ekonomię dziecku. Sam zacząłem się zastanawiać, czy wyjaśniłbym dlaczego ceny w Czechach są inne od tych w Polsce, dlaczego Alibaba był z 40 rozbójnikami i czy można to porównać do polskiego Parlamentu czy też w końcu co można więcej wyciągnąć z legendy o Smoku Wawelskim.

I choć nie jest to lektura powalająca, to jednak warto dla odprężenia przeczytać ją od początku do końca. Książeczka dostaje u mnie mocne 5/10 punktów.


poniedziałek, 23 stycznia 2012

Jak żyć taniej?

"Jak żyć taniej? 1001 porad na czas kryzysu i nie tylko". Książka Wacława Miziniaka. Nie warto. Mało, zdecydowanie nie warto po nią sięgać! Prawie 200 stron porad o tym, że mieszkania na rogu potrzebują więcej ogrzewania, powinno się załatwiać kilka spraw za jednym zamachem czy że małe sklepy są najczęściej droższe niż hipermarkety.


Ogólnie książkę można by polecić albo szkotom, albo dzieciom z podstawówki. Nie wiem co autor miał na myśli pisząc tak oczywistą książkę, i nie wiem w jaki sposób zmusił wydawnictwo Zysk i spółka do wydania tej książki. Owszem, pewnie kupiło ją kilka staruszek które walczą dosłownie o każdy grosz, ale dla osoby zarabiającej przynajmniej pół średniej krajowej ta książka raczej będzie bezużyteczna. Szczerze powiedziawszy nie czytałem dawno nic tak kiepskiego. Zdecydowanie 1/10. Nie polecam, szkoda pieniędzy - zgodnie z tytułem lepiej te pieniądze zaoszczędzić.