Źródło: solarisnet.pl |
Niedawno w moje ręce wpadła wydana już jakiś czas temu książka Macieja Rybińskiego. Wielu osobom, szczególnie w internecie, jest on już znany. Jednak pierwszy raz dotarłem właśnie do tej książeczki, bo trudno nazwać ją książką, która jest zarówno zabawna jak i pouczająca.
"Bajeczki ekonomiczne" to bardzo mała książeczka, mająca około 190 stron. Znajdziemy tam nie tylko ciekawe bajeczki, które zainteresują starszą młodzież jak i dorosłych, ale również kilka trafnych dowcipów i ciekawych rysunków. Jest to idealne narzędzie do spędzenia kilku ciekawych momentów chociażby na plaży czy podczas samotnego grillowania.
Książeczka została wydana w 2012 roku nakładem wydawnictwa Zysk i spółka. Zmarły trzy lata temu dziennikarz i komentator ekonomiczny błyskotliwie skłania do zastanowienia się, jak by tu przedstawić ekonomię dziecku. Sam zacząłem się zastanawiać, czy wyjaśniłbym dlaczego ceny w Czechach są inne od tych w Polsce, dlaczego Alibaba był z 40 rozbójnikami i czy można to porównać do polskiego Parlamentu czy też w końcu co można więcej wyciągnąć z legendy o Smoku Wawelskim.
I choć nie jest to lektura powalająca, to jednak warto dla odprężenia przeczytać ją od początku do końca. Książeczka dostaje u mnie mocne 5/10 punktów.
Właśnie ta książka zainspirowała mnie do założenia własnego bloga finansowego. Sama książka jest teraz dość trudno dostępna, jednak jej przeczytanie to praktycznie obowiązek :) Bardzo humorystyczna i przede wszystkim ciekawa lektura zarówno dla młodszych jak i starszych.
OdpowiedzUsuń